Mam ledy ukośne u siebie założone w zaślepkach halogenów, fajnie świecą, ale mocne skosy przodu O2 ograniczają ich widoczność centralnie z przeciwka, ludzie migają i już mnie drażnią, jedyne z RS FL są dobrze widoczne ale 500pln i trzeba ciąć zderzak,
proponuje światła drogowe z połową mocy, jest nawet gotowe urzadzenie na allegro
koło wtorku będe miał i montował u siebie,
rozwiązanie ala audi przed ledami, efekty widziałem u kolegi w sprinterze i naprawde widoczne, nie oślepiają i świecą żarówki z których najmniej korzystamy i ta cena
Więc jak włączysz pmgielne jako dzienne, to każde miśki które wypatrzą brak homologacji DRL na nich zakwestionują legalność ich używania.
No racja, pytanie tylko czy wypatrzą... :?: :wink:
Przyznam, że ostatnio testuję ich czujność :twisted: po mieście (praktycznie zawsze od jakiegoś miesiąca) jadę na halogenach, kilka tras nad morze (550 km w jedną stronę), patroli od groma i jeszcze nikt mnie nie zatrzymał do kontroli... Pytanie czy gdyby zatrzymali to czy by to sprawdzali?
Zastanawiam się też czy nie oślepiam tych z przeciwka? ...ale nikt nie mruga... (sam mam fijoła na punkcie nadużywania halogenów nocą...).
Ja uważam ,że jeśli ktoś nie ma xenonów to najtaniej i najprościej ustawić światła mijania jako dzienne i zmniejszyć moc żarówek dla oszcędności (tryb amerykański, skandynawski, co kto woli)
Nawet jeśli lampy się wypalą po kilku latach, to koszt nowych reflektorów przednich będzie niższy niz montaż halogenów i całej instalacji z nimi związanej.
Wieś tańczy i śpiewa. Autka najlepiej wyglądają z włączonymi głównymi lampami. Jeśli jest jeszcze możliwośc zmniejszenia natezenia światła to nie ma problemu.
Na mojej Pandzie zrobiłem 90 tys km na lampach głównych i nigdy nie wymieniałem żarówki. ŻADNEJ.
Komentarz